W poniedziałek 23 września uczniowie z klasy V i VI wzięli udział w wycieczce rowerowej do Piotrowic i Osmolic. Do Piotrowic, miejscowości w której żył i pracował patron naszej szkoły Kajetan Koźmian, wybraliśmy trasę „przez pola”. Po przejechaniu 6 km dotarliśmy do miejsca docelowego, którym był dworek Kajetana Koźmiana (tak naprawdę to obecny dworek piotrowicki został wybudowany w II połowie XIX wieku, w miejscu w którym wcześniej stał dworek Koźmiana).
Dworek okazał się ciepłym i przytulnym miejscem, a nie był to fakt bez znaczenia, bowiem podczas jazdy trochę wyziębiliśmy się. Po zagospodarowaniu się w dworku i poznaniu jego historii przystąpiliśmy do pracy. Podzieleni na cztery grupy poznawaliśmy życiorys Patrona (każdy uczeń w grupie otrzymał inne informacje o Kajetanie Koźmianie).
Po zapoznaniu się z informacjami (nauczeniu się) pisaliśmy grupowy test sprawdzający nasze wiadomości o Koźmianie (niestety, ale kartki z których uczyliśmy się trzeba było oddać). Test sprawdzali nasi opiekunowie: Pani Anna Bartnik (kierownik wycieczki), Pani Monika Krasucka, Pan Bogusław Golewski, Pan Zbigniew Maksim. Po podsumowaniu punktów okazało się, że zwyciężyła grupa Karoliny Jakubowskiej, którą tworzyli: Malwina Krasuka, Aleksandra Murawiecka, Agata Dyś, Szymon Chyżewski i Mateusz Lis. Zwycięzcy otrzymali brawa i w nagrodę mogli zaśpiewać swoją ulubioną piosenkę (mogli, ale nie zaśpiewali).
W dalszej części gościny u naszego Patrona poznaliśmy jego potomków (zstępnych). Kajetan Koźmian miał tylko jednego syna Andrzeja (dwoje jego dzieci zmarło w bardzo młodym wieku), ale jego ród rozrósł się już do ósmego pokolenia – najmłodszym zstępnym Koźmiana jest 9-cio letni prapraprapraprawnuk Leon Gyurkovich.
Nasz pobyt w Piotrowicach był ciekawy i minął bardzo szybko. Nie zdążyliśmy nawet pospacerować ścieżkami parku, którymi prawdopodobnie chodził kasztelan Koźmian, bowiem w sąsiednich Osmolicach czekały na nas kolejne atrakcje. Piotrowicką część wycieczki przygotował i poprowadził Pan Zbigniew Maksim.
Po krótkiej przejażdżce dotarliśmy do bazy rekreacyjno – sportowej Państwa Golusów w Osmolicach, zlokalizowanej w miejscu dawnego grodziska. Czekały tu już na nas pyszne grillowane kiełbaski i ciepła herbata (dziękujemy naszemu konserwatorowi Panu Krzysztofowi i Pani Agnieszce Marzec). Okazało się, że jedna z uczestniczek wycieczki, na trasie do Osmolic, miała o jedną atrakcję więcej. Złapała „kapcia”. I to w taki sposób, że potrzebna była wymiana dętki. Całe szczęście, że kolumnę rowerową zamykał Pan Dyrektor i problem bardzo sprawnie rozwiązał.
Po zjedzeniu wybornych kiełbasek udaliśmy się na rozpoznanie miejsca. A położenie bazy jest wyjątkowo urokliwe. Rozciąga się na wzniesieniu, od wschodu graniczy z naszą Kosarzewką, od zachodu (prawie) z Bystrzycą, a w niedużej odległości Kosarzewka wpada do Bystrzycy.
Po rekonesansie przyszła pora na gry i zabawy na świeżym powietrzu. Zabawy ruchowe, które przygotowała i prowadziła Pani Anna Bartnik, bardzo nam się podobały i pewnie trwałyby jeszcze długo, ale trzeba było wracać do domu.
Po przejechaniu ostatnich już 6 km dotarliśmy bezpiecznie do szkoły.
Dziękujemy rodzicom za pomoc w zorganizowaniu tej wycieczki.
Gorące podziękowania składamy Dyrektorowi Centrum Kultury i Promocji w Piotrowicach za udostępnienie pomieszczeń dworku. Chętnie odwiedzimy Piotrowice w przyszłości.
Opiekunowie wycieczki
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wycieczki ==>