• Twórczość

        • Jako poeta Kajetan Koźmian zadebiutował bajką "Sosna i małe drzewka", którą napisał w 1800r.

          W poetyckiej twórczości K. Koźmiana wyróżniają się przede wszystkim:
           

          „Pamiętniki" - to barwna fotografia obyczajowości ziemiaństwa zamieszkującego okolice Bychawy, obfitująca w ciekawe anegdoty, opisy i opowiadania o życiu sąsiadów Koźmiana. Zawierają mnóstwo uchwyconych na gorąco rysów obyczajowych ówczesnego społeczeństwa, w interesujący sposób ukazują mężów stanu z czasów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. „Pamiętniki" to kopalnia wiedzy o życiu lubelskiej szlachty, o zagadnieniach obyczajowych, politycznych, kulturalnych, o dokonujących się przemianach i przeobrażeniach Lubelszczyzny i kraju.


          ODY:

          • „Oda na wojnę w roku 1800 ukończoną";
          • „Oda na zawarty pokój 1809";
          • „Oda na pożar Moskwy";
          • „Oda na upadek Dumnego";
          • „Oda na zawieszenie orłów francuskich w Lublinie";
          • „Oda żałobna na grobie Ludwika Osińskiego"

           

          POEMATY:

          • „Ziemiaństwo polskie";
          • „Stefan Czarniecki"

           

          MOWY:

          • „Mowa Kantona Cenzora";
          • „Mowa na pogrzebie Marcina Badeniego";
          • „Mowa przy żałobnym zgonie Stanisława Mokronowskiego";
             

          BIOGRAFIE:

          • „O życiu Tadeusza Kościuszki";
          • „Kilka słów o Joachimie Lelewelu";
          • „Żywot Staszica";
          • „Pochwała Jana Henryka Dąbrowskiego".

           

          RÓŻNE WIERSZE I PISMA.


          W roku 1854 Kajetan Koźmian napisał pieśń nabożną dla dzieci ze szkoły elementarnej w Bychawce
          (był to pierwszy hymn szkoły),                                                                                             

          Wszechmogący Stwórco Świata!
          Nucim Ci błagalne pienie:
          Przyjm w opiekę młode lata,
          spuść na nas światła promienie.
          Wlej chęć pracy, miłość cnoty,
          wlej pokorę, wstręt do winy;
          Byśmy żyli wśród prostoty,
          Jak swej wiary prawe syny.
          Od złej myśli w nędzy, w biedzie,
          niech Twa ręka nas ochrania;
          Gdy ubóstwo do Cię wiedzie,
          Daj je znosić bez szemrania.
          Z dobroczynnych rąk szczodroty
          Dobroczyńcom racz nagrodzić,
          Co nas wywodzą z ciemnoty,
          Co w twych drogach uczą chodzić.
          Spraw, abyśmy w Twym zakonie
          rosnąć, godnymi się stali.
          Chwalić Cię wiecznie po zgonie,
          jak Cię chór aniołów chwali.